Linux w szkole i pracy

Wszystko Off Topic
iszo
Posty: 34
Rejestracja: 14 lutego 2015, 19:00
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: iszo »

Yampress pisze:Ja linuxa uczę się gdzieś od 2000 roku i do dziś go nie umiem. Aż wstyd się przyznać...
]:>

Temat bardzo obszerny. Może dlatego, że swego czasu bardzo dużo go poświęciłem systemom unixowym i bsd zamiast opanować tematy linuxowe. A w informatyce siedzę gdzieś 22 lata. I od razu siadłem już wtedy wtedy na PC, nie commodore czy amiga. I przez ten cały czas codziennie się czegoś uczyłem. A ta wiedza potem się uzupełnia. I można powiedzieć, że coś tam niecoś się wie.

No i teraz ptrzecież nie cofne się do takiego ubuntu, gdzie mam coś wyklikać... Wole sobie w konsoli wystukać parę poleceń i jest to samo. Graficzne konfiguratory nigdy nie dają tak dokładnego odwzorowania narzędzi i opcji/przełączników konsolowych narzędzi.
Zawsze jakiejś opcji brakuje.

Tak ubuntu to taki linux dla leniwych, przesiadających sie z windowsa. Niestety gdy narzędzi graficznych brak nie za wiele już ci userzy potrafią zrobić. No ale chodzi raczej o to aby system byl użyteczny i abyś mógł coś tam na nim zrobić/używać, a nie ciągle coś grzebać. Linux dla mas.
Autem też jezdzisz i proste naprawy robisz, co nie znaczy, że od razu musisz być sobie mechanikiem i umieć sobie auto naprawić.

Tyle czasu się uczysz i jeszcze wszytkiego nie umiesz? :) Ja chciałem zacząć naukę ale myślałem że w 2-4 lata ogarnę wszytko : )
Awatar użytkownika
Yampress
Administrator
Posty: 6367
Rejestracja: 09 sierpnia 2007, 21:41
Lokalizacja: PL

Post autor: Yampress »

Wydaje Ci się. Kiedy myślisz, że umiesz dużo nagle poznajesz nowy temat, o którym nic nie wiesz i znow trzeba się by go nauczyć.
Ogarnąć ogarniesz, ale wszystko zależy na jakim poziomie...
Zaawansowanie to pewnie nie.
iszo
Posty: 34
Rejestracja: 14 lutego 2015, 19:00
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: iszo »

A studiach informatyce linux jest na dużym poziomie? Czyli że po wyjściu z takich studiów mamy już solidne podstawy?
Awatar użytkownika
Yampress
Administrator
Posty: 6367
Rejestracja: 09 sierpnia 2007, 21:41
Lokalizacja: PL

Post autor: Yampress »

Jeżeli sam sie za nauke linuxa nie weżmiesz na własną rękę to po studiach solidnych podstaw nie będziesz raczej miał.
klavierkrk
Beginner
Posty: 257
Rejestracja: 14 maja 2013, 17:18

Post autor: klavierkrk »

to zalezy od tego jacy ludzie z Linuxa korzystają ;)
Ostatnio zmieniony 30 listopada 2019, 21:03 przez klavierkrk, łącznie zmieniany 1 raz.
iszo
Posty: 34
Rejestracja: 14 lutego 2015, 19:00
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: iszo »

ryba84 pisze:To ja dorzucę swoje 3 grosze. Jeśli uważasz, że nie warto się uczyć Linuksa to Cię zaskoczę przykładem każdemu znanym. Wszelkie żabki, fresh markety i inne powiązane z nimi sklepy mają systemy kasowe i zamówieniowe obsługiwane w 100% przez system Linux. Na stacjach w sklepach stoi Ubuntu, natomiast nie wiem co na centrum. Dodatkowo popatrz na rynek systemów wbudowanych. Wszystko to linux/unix i pochodne. Tak się tylko wydaje, że produktów MS jest najwięcej. Policz ile jest routerów, switchy, rejestratorów CCTV, smart TV, a nawet telefonów z Androidem. Specjalnie nie wymieniam tu systemów serwerowych. Czy to mało powodów, żeby jednak poświęcić czas na naukę systemów unixopodobnych?
Racja sam trafiłem do firmy która zajmuje się helpdeskiem i umiejętność linuxa dawała by mi większe możliwości np aministrowaniem poczty użytkowników. Jednak bez podstawowej wiedzy kierownik nie chce wpisać mi tego do moich obowiązków co wiąże się z niższym wynagrodzeniem. Dlatego pomału uczę się w w domu po pracy linuxa.
luket
Posty: 49
Rejestracja: 22 grudnia 2014, 20:14

Post autor: luket »

@Yampress
Nie chodzi mi o to żebyś nagle po tylu latach korzystania instalował Ubuntu, bo nie ma to najmniejszego znaczenia z czego korzystasz. Musisz mieć taki system jaki tobie pasuje a nie sąsiadowi, podobnie jest ze wszystkim. Nie chcę też wywoływać wojny na temat wyższości systemu A od systemu B bo takiego nie ma, chociaż niektórzy myślą że jest.

Wielu z was poruszało kwestię że Linux jest obecny w firmach, jako narzędzie pracy. Zgadzam się, bo tak jest ale to są serwery, środowiska developerskie czyli miejsca typowo związane z IT.
Poniekąd problemem jest oprogramowanie które nie jest dostępne na Pingwina jednak wydaje mi się że głównym problemem jest społeczność i mnogość dystrybucji. Nie mam na myśli tutaj tego że distro A nie różni się wiele od distra B ale właśnie o społeczność która w nim jest i jej nastawienie.

Największe skupisko złych opinii obecnie można przeczytać pod adresem Ubuntu/Canonical, natomiast wychwalany jest pod niebiosa Mint który jest w 80% czystym Ubuntu bądź Debianem (LMDE).
RedHat natomiast cieszy się dobrą opinią, więc gdzie są różnice? RedHat nie chce zmieniać świata Linuksa, ich system jest tam gdzie Linux zawsze był, na serwerach.
Canonical wybrało zwykłych użytkowników, świeże paczki, dość długie wsparcie (LTS), urządzenia mobilne (trochę szkoda że zrezygnowali z Ubuntu One). Ubuntu razem ze wszystkimi jego wariantami daje nam najpopularniejszą dsytrybucję która jest dla wszystkich, w przystepnej formie.

Możliwe że cały czas odkładanie w czasie nowości jakie chcą wprowadzić, doprowadzi Canonical i Ubuntu do podzielenia losów Mandrivy (Apple też swojego czasu groziło bankructwo a gdzie jest teraz obecnie).

@Ryba84
Linux jest wszędzie tam gdzie tematem jest "sieć". Gorzej jest w przypadku np. grafiki i jej obróbki.
Grafik David Revoy wykorzystuje w 100% wolne oprogramowanie do swoich prac więc się da, jednak problemy zaczynają się wtedy kiedy klient chce plik w konkrentym formacie a my nie możemy mu tego zaoferować.
iszo
Posty: 34
Rejestracja: 14 lutego 2015, 19:00
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: iszo »

klavierk,
Jakie studia kończyłeś , specjalizację i miasto?
ODPOWIEDZ