O linuksach tak w ogóle

Wszystko Off Topic
MasterBLB
Posty: 6
Rejestracja: 25 lipca 2009, 12:34

O linuksach tak w ogóle

Post autor: MasterBLB »

Hej Bracia.

Powiedzcie mi,czemu Wy użytkownicy Linuksa w końcu nie zbierzecie się razem wspólnie, aby stworzyć 1 góra 2 dystrybucje Linuksa, np. 1 dedykowaną na komputery typu desktop, a 2 na serwery? I to takie, żeby działały od razu, bez potrzeby odstawiania żadnych konsolowych numerów - mam tu na myśli głównie tą wersję desktopową.
Bo jest ich od groma, ale niestety żadna jakiej próbowałem (Debian, Mandriva, Kubuntu), suma summarum nie dorównała staremu, poczciwemu Windows XP, czy to pod względem wygody interfejsu, czy to łatwości instalowania się.
Nadto trzeba by ujednolicić system instalacji programów, ot np. jestem programistą i chciałem wypuścić pewien swój program w wersji także na Linuksa, ale jak widzę, że tu dystrybucji mnogo, na jednych są jakieś rpm, na innych deb, na jeszcze innych jeszcze coś. Nadto binarki nie zawsze są zgodne, to ochota na użeranie się z Linuksem mi zaczyna mijać.

Mniejsza o ilość dystrybucji skutkowałaby lepszym ich dopieszczeniem, a i programiści chętniej będą tworzyć wersje linuksowe programów, jeśli standaryzacja nastąpi.

To takie moje przemyślenia po 3 tygodniach wojny z Linuksami. Jeszcze się nie poddałem.
kamiltbg
Posty: 47
Rejestracja: 05 grudnia 2008, 19:06

Post autor: kamiltbg »

Powiedz to samo po roku używania Windowsa i Linuksa (bez formatowania). A jak chcesz wypuścić swój program to robisz dla systemów, których chcesz, albo dajesz ludziom źródła i sami sobie kompilują. Dystrybucji jest tak dużo, bo każde są inne i dostosowane do osobistych gustów użytkowników. I każda z nich (jeśli nie jest to wersja testowa) jest dopieszczona tak jak być powinna, nikt nie broni instalować tam dodatkowych środowisk graficznych czy programów, a nawet maszyny wirtualnej. £atwość instalowania. Jakoś nie zauważyłem różnic między instalatorem Debiana a Windowsa XP, co najwyżej ten debianowy jest bardziej przejrzysty i ładniej wygląda.

Jeszcze co to programów tworzonych przez programistów pod Linuksa. Jeśli chodzi Ci o programy płatne, jak Photo Shop, to nawet jeśli byłaby standaryzacja to nikt się tego nie podejmie, biorąc pod uwagę udział Linuksów na komputerach i to, że Linuksy są po to, żeby nie płacić za coś, co można mieć za darmo. Jeśli zaś chodzi Ci o takie programy robione przez zapaleńców, to oni w 99% wypuszczają do nich źródła albo robią wersje dla wszystkich dystrybucji, więc problemu żadnego nie ma.
winnetou

Post autor: winnetou »

Dziękuje...
MasterBLB
Posty: 6
Rejestracja: 25 lipca 2009, 12:34

Post autor: MasterBLB »

kamiltbg pisze:Powiedz to samo po roku używania Windowsa i Linuksa (bez formata)
A powiem.

Przy dbałości o system Windows XP, tj.sprawdzanie rejestru pod kątem błędów po deinstalacji czegoś nie ma potrzeby formatowania praktycznie nigdy. A przynajmniej, ja nie odczułem.
kamiltbg pisze:Jakoś nie zauważyłem różnic między instalatorem Debiana a Windowsa XP, co najwyżej ten debianowy jest bardziej przejrzysty i ładniej wygląda.
Co do wyglądu, ja mam inne odczucia, no ale o gustach nie ma co dyskutować. Debianowy graficzny instalator to co trzeba robi, na ogół wiadomo o co w danej chwili mu chodzi, choć momentami opcji ,,pomocy'' mu brakuje.
Zauważyłem natomiast inną rzecz: Windows jaki jest taki jaki jest, ale przynajmniej zainstalować się bez ceregieli tak, żeby dało się pracować w trybie graficznym to potrafi od razu. Czego niestety o Linuksie, a dokładniej Debianie powiedzieć nie mogę - źle wykrył częstotliwość odświeżania poziomego, a polecenie które mi Bracia na forum w pomocy udzieliliście nie pomogło.
Takie numery niestety są mocno zniechęcające dla początkujących użytkowników, a wszak celem społeczności Linuksa jest, aby zdobywał on coraz szerszą popularność?
winnetou pisze:Linux nie jest dla mieczakow, Windows tez wymaga troche wysilku uzytkownika zeby dobrze (o ile to nie za duze slowo dla tego systemu) pracowac.
Nie wiem jak Ciebie, ale mnie nie bawi np. wielogodzinne grzebanie po forach, aby mój system operacyjny zaczął łaskawie chodzić. Ja wymagam, że instaluję, włączam i od razu mi chodzi, że mogę pracować - a tego niestety jak na razie Linuksy nie gwarantują, z tego co widzę.
winnetou pisze:Dlaczego nie ma jednej desktopowej i jednej serwerowe wersji? Bo sie nie da. Kazdy wymaga czegos innego od systemu, kazdy chce inaczej zabezpieczyc serwer, itp., itp.
Mówicie, że każdy sobie Linuksa na własną modłę może dostosować, inaczej serwery zabezpieczać itp.Tyle, że ja nie widzę, czemu miałoby to przeszkadzać w ujednoliceniu?
Ot po prostu Linux zbudowany byłby na zasadzie wtyczek, tj. jądro, menadżera instalacji pakietów oraz programów miałby tego samego, takoż podstawową funkcjonalność, a resztę rzeczy w rodzaju np. używanego protokołu zabezpieczeń serwerów to można sobie byłoby wymienić.
Ogólna idea jest taka, aby była tylko jedna, rozszerzalna dystrybucja, na której mają działać programy linuksowe, instalowane i odinstalowywane w jeden zunifikowany sposób, a nadto zawsze poprawnie się instalujące na każdym sprzęcie.
Jak mniemam,wypuszczenie takiej dystrybucji od razu znacząco by zwiększyło popularność Linuksa.

Powiedzcie mi, w ogóle wykonalne jest aby taka ilość ludzi tworzących dystrybucję dogadała się między sobą?
Awatar użytkownika
iria
Junior Member
Posty: 941
Rejestracja: 04 czerwca 2007, 18:54

Post autor: iria »

MasterBLB pisze:Powiedzcie mi,wogóle wykonalne jest,aby taka kupa luda tworzącego dystrybucję dogadała się między sobą?
Deweloperom Debiana chyba się udaje. ;-)

Standardem paczek jest rpm.

Wszystkich nie zadowolisz. Ekosytsem Linuksów działa na zasadzie ewolucji, co ma swoje wady i zalety. Pogódź się z tym.

Ogólnie Twoje zarzuty względem Linuksów, można jedynie nazwać przyzwyczajeniem do Windowsów. Odwrotnie mógłbym pisać identyczne wywody.
MasterBLB
Posty: 6
Rejestracja: 25 lipca 2009, 12:34

Post autor: MasterBLB »

iria pisze:Ekosytsem Linuksów działa na zasadzie ewolucji, co ma swoje wady i zalety. Pogódź się z tym.
A jakież to zalety, mianowicie? Bo ja Bracie na razie widzę tylko kłopoty z tegoż wynikające.
iria pisze:Ogólnie Twoje zarzuty względem Linuksów, można jedynie nazwać przyzwyczajeniem do Windowsów. Odwrotnie mógłbym pisać identyczne wywody
Ja wiem, czy zarzut co do niepoprawnego używania informacji ,,Plug&Play'' jest przyzwyczajeniem do Windowsów? Nie wydaje mi się.

Nie odbieżcie mnie czasem jako wojującego maniaka Windowsów,ani mi w głowie natrząsać się z Linuksa. Jednak jako osoba nowa, "z zewnątrz", mam jasny widok na to, w czym Linux ustępuje Windowsowi (przynajmniej jak na razie).
Awatar użytkownika
gruby
Beginner
Posty: 158
Rejestracja: 03 maja 2009, 03:41
Lokalizacja: Łódź

Post autor: gruby »

MasterBLB pisze:Nie odbieżcie mnie czasem jako wojującego maniaka Windowsów, ani mi w głowie natrząsać się z Linuksa. Jednak jako osoba nowa, "z zewnątrz", mam jasny widok na to, w czym Linux ustępuje Windowsowi (przynajmniej jak na razie)
Mój prosty przykład, jak miałem serwer postawiony na Windows XP to możesz wierzyć lub nie, miałem same problemy i systematycznie co dwa tygodnie ponowna instalacja systemu. Od czasu kiedy jestem na Linuksie, po rocznej przerwie, to nie mam takich problemów.
Awatar użytkownika
iria
Junior Member
Posty: 941
Rejestracja: 04 czerwca 2007, 18:54

Post autor: iria »

MasterBLB pisze:A jakież to zalety,mianowicie? Bo ja Bracie na razie widzę tylko kłopoty z tegoż wynikające.
Takie, że najlepsze (najpopularniejsze) rozwiązania przetrwaja, a gorsze zostaną zmarginalizowane.

MasterBLB pisze:Ja wiem, czy zarzut co do niepoprawnego używania informacji ,,Plug&Play'' jest przyzwyczajeniem do Windowsów? Nie wydaje mi się.
Widzisz, ja mam odwrotnie spostrzeżenia co do Plug&Play. Instalacja Windowsa XP na moim laptopie zmusiłaby mnie do wyłączenia trybu Sata dla dysków, po instalacji nie miałem dostępu do internetu ponieważ, ani do karty wifi, ani do "kablowej" nie było sterowników, a w związku z brakiem internetu nie mogłem ich pobrać. Brak sterowników do dźwięku i grafika działająca bez 3D. Plus szukanie po internecie programów, oraz niewygodne ich aktualizowanie. XP mało co wspiera, jeśli nie ma zapewnionego wsparcia od producentów sprzętu.
MasterBLB pisze:Nie odbieżcie mnie czasem jako wojującego maniaka Windowsów, ani mi w głowie natrząsać się z Linuksa. Jednak jako osoba nowa, "z zewnątrz", mam jasny widok na to, w czym Linux ustępuje Windowsowi (przynajmniej jak na razie).
Ja Cię tak odbieram, ponieważ nie jesteś z "z zewnątrz", posiadając przyzwyczajenia z innego systemu.

Jasne to możesz mieć stanowisko jeśli poznasz system i zasady w nim panujące.
gielo
Beginner
Posty: 168
Rejestracja: 20 maja 2009, 17:20
Lokalizacja: Che³m

Post autor: gielo »

Już chyba o tym pisałem, posiadam serwery działające od 2000 roku czyli już 9 lat. Spróbuj coś takiego osiągnąć na Windowsie.

Co do zróżnicowania to uważam, że jest to właśnie zaleta. Różne systemy plików, paczki itp. to jeden z atutów Linuksa dzięki którym możesz lepiej dostosować system do zadań jakie ma pełnić.

Sama mnogość dystrybucji pomaga w wybraniu najodpowiedniejszej do danej funkcji jaką ma pełnić.
Awatar użytkownika
michnik
Beginner
Posty: 162
Rejestracja: 20 lipca 2009, 12:54
Lokalizacja: Kraków

Post autor: michnik »

Zgadzam się z przedmówcą.

Mam serwery kilka serwerów opartych o Linuksy oraz Windows Serwery, które działają równolegle i śmieszy mnie fakt, że przy doinstalowaniu oprogramowania na produkcyjnym środowisku (maszyny na Windowsie) ciągle trzeba restartować serwer.

Pamiętam również, że na którymś szkoleniu, człowiek z Microsoftu powiedział, i ciężko mu nie przyznać racji, że:
każdy jeden produkt ze stajni MS nadaje się do użycia dopiero po SP2
Co do czasu nieprzerwanej pracy to trudno się nie zgodzić, na chwilę obecną Linuksy stoją bez zająknięcia od 108 dni, Windowsy jakieś 30. Bez komentarza.

Z innej beczki.

Pamiętacie może premierę Internet Explorera7? ¦miałem się jak dziecko z jednej pozycji w dziale ,,nowości''.
No więc MS Internet Explorer w wersji 7 został wyposażony w:

- innowacyjną
- ponadczasową
- hiper mega wypasioną

funkcję zwaną ZAK£ADKI.
ODPOWIEDZ