Po pierwsze: nie sądzę aby ilość miła aż takie znaczenie (patrz niżej).KarolOssowski pisze:podstawowy emacs, *bez żadnych* roszerzeń ma ponad 6000 zmiennych przeznaczonych do konfiguracji. plus w mojej skromnej kolekcji jest 20 rozsz. czyli nicałe 3000 opcji. razem mamy +/- 9000 - wszystko oczywiście z poziomu programu, oficjalnie opisane itd.
Po drugie: naliczyłem się "tylko" 503 zmiennych oraz 1094 funkcji na tej stronie.
Po trzecie: w VIMie, w pliku doc/quickref.txt (BTW: zarówno Emacs jak i VIM mają bardzo obszerną dokumentację, co cieszy) wypisano 342 funkcje, śmiem jednak twierdzić że wiele z tych funkcji jest o wiele bardziej rozbudowanych niż niejedna w Emacsie - przykład: emacsowe opcje kalendarza rozbito na 51 pozycji (w tym na tak atomowe jak: "calendar-backward-day" czy "calendar-backward-month")
VIM także posiada taki język, dodatkowo można rozszerzać jego możliwości za pomocą np. Pythona. Na stronie domowej programu w tej chwili dostępnych jest 1708 skryptów rozszerzających możliwości programu, w tym takie perełki jak Align, bash-support, c-support, perl-support czy latexsuite, także takie wspomagające pracę nad projektem.KarolOssowski pisze:pozatym, ma wbudowany język elisp do pisania własnych/modyfikowania istniejących funkcji, więc tu powstaje pytanie gdzie się kończy konfiguracja a gdzie zaczyna rozszerzanie możliwości programu.
Reasumując, możemy się tak przekrzykiwać w nieskończoność (wojna "edytorowa" trwa już chyba dłużej niż ja mam wiosen), proponuję więc uznać, że oba edytory są bardzo rozbudowane (kto wie, może właśnie dzięki temu że konkurencja między nimi jest tak zażarta), a Skwarowi pozostawić wybór tego edytora, który podpasuje mu najbardziej.