z tego co widze to jakos niewiele osob sie wybiera w to niegórowe ani niemorzowe miejsce zlotu

podyskutujcie tak do 1 sierpnia i wtedy bedzie za pozno nawet na ranczo...

tekmar - jestem za gorami tak samo.
Twoje argumenty sa bez sensu.
pojsc napic sie piwa to mozemy do na pasek rubinsztajna.
moze zrobmy spotkanie w lodzi? ja jestem za...

nie wiem jak Ty ale ja lubie laczyc przyjemne z pozytecznym. czytaj WYPOCZYNEK a nie picie...
(mam nadzieje ze mowiac jezioro nie ...

za.

no czyli coś obok Rys, kuznice, czy jakies takie dziury blisko, jestem za.
nad morze - rybka, byle na plaży zgodnej z unią europejską (czyli nie we władysławowie hehe) - nie no to w sumie zart ale z drugiej strony...

I still prefer sth by the sea... ;-P
ale jak wybierzecie tak bedzie. ale od razu mowie ze tam gdzie nie ma ani gor ani morza to nie pojade, bo upic sie to moge i w łodzi ;)
(czyli wtedy glosuje za grotnikami bo mam bliziutko :P )
i zreszta wszyscy wygodnie do centrum Polski ;- ))

no dobra. to cos ustalilismy/scie?

ranczo jest ok.
no nie przesadzaj Izza.... nie bylo tak zle nigdy.
tylko pojedyncze przypadki sie wylamywaly, ale to jakby co ustawimy je do pionu. (doslownie i w przenosni. :P)

me stwierdza tak. zlot jest po to zeby pogadac o debianie a potem odpoczac i sie przy okazji troche zrelaksowac.
wiec jak dla mnie tylko gory lub morze.
jestem za poza 1-14 lipca. wtedy mozemy sie spotkac na mazurach.
greetz.