Wyłączyłem i dalej nic, zastanawiam się o co biega, bo przez sambę też się kaszani, a dokładnie na niektórych plikach, więc to nie będzie problem ftp, kaszani się np. na jednym zdjęciu ale ono jest i dobre i poprawnie się otwiera więc nie kumam co jest nie tak.

A dokładnie dzieje się coś takiego że, zaczyna kopiować na serwer, skopiuje kilka katalogów i potem się zatrzymuje i nic nie robi.

W logach proftpd jest coś takiego

FTP session opened.
mod_delay/0.5: delaying for 1 usecs
USER inter: Login successful.
mod_delay/0.5: delaying for 225 usecs ...

A jaka różnica? Poza tym że trzeba ładować sterowniki?

Ps. U mnie zadziałało idealnie, dysk zamontowany, widzialny w sieci.

niestety już próbowałem i nic to nie dało, dalej jest jako cdrom0

[ Dodano: 2008-10-20, 01:21 ]
ok zadziałało, zapomniałem na koniec o komendzie "mount -a"

sali pisze:pokaż wynik polecenia:

Kod: Zaznacz cały

# fdisk -l

jest w pierwszym poście

niestety dalej jako cdrom0, jakby nie reagował na zmiany w fstab

mam problem bo dysk jest widziany w /media jako cdrom0

debian:~# fdisk -l

Disk /dev/hda: 200.0 GB, 200049647616 bytes
255 heads, 63 sectors/track, 24321 cylinders
Units = cylinders of 16065 * 512 = 8225280 bytes

Device Boot Start End Blocks Id System
/dev/hda1 * 1 24254 194820223+ 83 Linux ...

Działa wszystko dobrze, dysk jest widziany jako hdc.

Hey

właśnie zainstalowałem coś takiego:

kontroler sata

i będę właśnie budził do życia hdd 500GB sata

fnmirk wielkie dzięki, pomogło.

pozdrawiam