Muzyka
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 04 czerwca 2007, 18:42
- Lokalizacja: Wyszków
Przede wszystkim moje muzyczne życie wypełnia D¯EM i Rysiek Riedel. Wychowywałem się też na twórczości Nosowskiej (Hey) i Matery (Dezerter - "jestem głupi, mam pierdolca, w uchu kolczyk, w dupie stolca!" Skandal rządził :mrgreen: ) i myślę, że na dobre mi to wyszło, bo dziś gram na bębnach i gitarze itd . Słucham też starego norweskiego blacku, a dla odmiany - buddy rich big band To te najważniejsze, moje muzyczne horyzonty są szerokie, zbyt szerokie by wymieniać Z tych co omijam szerokim łukiem to Disco Polo, a jeszcze bardziej mnie drażni hiphop.
Jak na mój gust to wypada raczej mało psychodelicznie przy Ummagummie, Atom Heart Mother czy Meddle.duo666 pisze:Floydów świetna jest Dark Side of the Moon.. taka psychodeliczna ]
W genach mam miłość do Pink Floyd i Led Zeppelin. Poza tym lubię toola, sigur rós, dżem, t.love, myslovitz, placebo, kombajn do zbierania kur po wioskach, muzykę końca lata, choć czasem przychodzi ochota na sepulturę czy włochatego (nie jestem anarchistą)
Z klasyków polecam Wagnera, choć ciężko się przy nim programuje
O tak. Caliban jest świetny. A oprócz tego lubię posłuchać Frontside, Killswitch Engage, Rage Against The Machine, Bleeding Through, Rise Against, 1125, Alexisonfire, Atreyu, Totem, Machine Head, Darkest Hour, Element Eighty...xtomashx pisze:Caliban
A czasami lżejsze klimaty typu Bas Tajpan, Placebo, Indios Bravos, Grammatik, Damian Marley, Myslovitz, francuski rap...
Generalnie często i gęsto słucham muzyki.